miejscowość:
- Tczew
obiekty widoczne:
- pozostałości po zabytkowej szopce bożonarodzeniowej
obiekty powiązane:
- Kościół Rzymskokatolicki pw. Podwyższenia Krzyża Świętego (czas powstania obiektu: 2. połowa XIII do 2. połowy XIV wieku, wieża – II połowa XIII wieku, prezbiterium – I połowa XIV wieku, korpus nawowy – przed 1364 rokiem; 29 sierpnia 1982 roku doszło do pożaru w wyniku którego uszkodzeniu uległy wieża, połacie dachu nad nawą główną, dzwony oraz organy kościelne; ocalałe wyposażenie przeniesiono do sąsiadującego z farą Kościoła pw. Św. Stanisława Kostki; w kolejnych latach wieża otrzymała nowe, murowane zwieńczenie, uzupełniono więźbę, położono nowe dachówki, ufundowano także organy oraz cztery dzwony: Maryja, odkupiciel Człowieka, Jan Paweł II, Wacław)
osoby widoczne:
- ksiądz Piotr Wysga – prałat honorowy Jego Świątobliwości, kanonik honorowy Kapituły Katedralnej Pelplińskiej; obecnie proboszcz senior w Parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Tczewie [6 czerwca 1965 roku Piotr Wysga przyjął święcenia kapłańskie z rąk biskupa Kazimierza Józefa Kowalskiego, jako motto na drogę kapłańską przyjął słowa: „Wiem, komu zawierzyłem”; obowiązki wikariusza tczewskiej fary ks. Wysga pełnił przez ponad 20 lat; jako administrator kościoła farnego coraz częściej przejmował obowiązki chorującego księdza proboszcza Wacława Preisa; 1 stycznia 1988 roku sam został ustanowiony proboszczem tczewskiej parafii staromiejskiej]
wydarzenia powiązane:
- pożar w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Tczewie
o pożarze w tczewskim kościele farnym pisano na łamach lokalnej prasy:
Józef M. Ziółkowski, Podpalenie? Pożar w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego, Dziennik Bałtycki, 13 stycznia 2005 roku (dodatek: Kociewie) – fragment artykułu:
Niewiele brakowało, aby tczewska fara cała stanęła w płomieniach. We wtorek wieczorem wybuchł pożar w stajence betlejemskiej. Ogień zauważyła modląca się w kościele kobieta i powiadomiła kościelnego. – W międzyczasie zadzwoniła z telefonu komórkowego do straży pożarnej – mówi ks. prałat Piotr Wysga, proboszcz parafii Podwyższenia Krzyża Świętego. (…) Strażacy nie mogli wejść do fary bez aparatów tlenowych. Wszędzie było pełno dymu. Płonęło podium, na którym ustawione były zabytkowe figury – postaci z szopki. Zostały wykonane we Francji. Kupił je proboszcz Kupczyński w 1927 roku. Do wtorku cieszyły dzieci i dorosłych odwiedzających żłóbek w tczewskiej farze. Niestety, figur nie udało się uratować. Popękały od wysokiej temperatury. Nadpaliła się też zabytkowa neogotycka chrzcielnica. Szkody powstałe w wyniku pożaru są wielkie. Ocenia się je na co najmniej 100 tys. zł.
Józef M. Ziółkowski, Potrzebny monitoring. Trwa szacowanie szkód po pożarze fary, Dziennik Bałtycki, 13 stycznia 2005 roku (rubryka: Tczew) – fragment artykułu:
Z wstępnych ustaleń wynika, że szkody po pożarze w tczewskiej farze są nie mniejsze niż 100 tys. zł. Może się jednak okazać, że kwota ta jest nawet dwukrotnie wyższa. Specjaliści szacują jeszcze uszkodzenia i straty. O pożarze w kościele powiadomiła jedna z parafianek. Strażacy bardzo szybko dotarli do świątyni. – Aby ugasić pożar żłóbka z zabytkowymi figurkami świętych nie wystarczyły gaśnice – mówi asp. Marek Kosecki – Trzeba było skierować też silny strumień wody. Całe szczęście, że pożar tak wcześnie zauważono. Prawdopodobnie było to podpalenie. Tak wynikałoby z oględzin. Spaliła się cała słoma pod podestem, a od niej zajął się podest i zabytkowe figurki, chrzcielnica… Sam pożar ugasiliśmy dość szybko. Problem pojawił się, gdy trzeba było oddymić wnętrze kościoła. To obiekt o bardzo dużej kubaturze. Dym unosił się i gromadził w postaci tak zwanej poduszki na poddaszu. (…) Do akcji włączono dwa agregaty oddymiające , które tłocząc powietrze do wnętrza kościoła wypierały dym na zewnątrz wszystkimi otworami wentylacyjnymi. Trwało to około dwóch godzin. (…) Co dalej? Czy w związku z zaistniałą sytuacją kościół będzie zamykany pomiędzy nabożeństwami? – Wielu mi tak podpowiada – przyznaje ks. Piotr Wysga – Dla mnie jednak kościół jest domem Bożym, do którego każdy może wejść. W czasie kolędy ks. proboszcz zwrócił się do parafian aby zadeklarowali udział w Honorowej Straży Najświętszego Sakramentu. Każdy przez pół godziny mógłby modlić się przed Przenajświętszym Sakramentem, a jednocześnie strzec kościoła. W kaplicy bocznej, gdzie spłonął żłóbek ma powstać kaplica Wiecznej Adoracji. Wtedy przejścia w nawie głównej i bocznych byłyby zamknięte. (…) Przypomnijmy, że ks. Piotr Wysga stara się o nadanie farze tytułu Bazyliki Mniejszej. Jeżeli zabiegi zostaną zakończone sukcesem byłaby to trzecia bazylika w Diecezji Pelplińskiej.
data:
Boże Narodzenie 2004 roku [zdjęcie wykonane 13 stycznia 2005 roku]
hasła przedmiotowe:
Tczew, ks. Piotr Wysga, kościoły Tczew, kościół katolicki, szopka bożonarodzeniowa, Boże Narodzenie, Boże Narodzenie 2004, styczeń 2005, Fara, Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Tczewie, Stare Miasto, kościół Stare Miasto, ulica Kardynała Stefana Wyszyńskiego 13, religia, Święta Rodzina, Kościół Rzymskokatolicki, żłóbek, zabytkowa szopka bożonarodzeniowa, ks. Aleksander Kupczyński, pożar Fara Tczew, pożar 2005 rok, spalona szopka bożonarodzeniowa, pożar 11 stycznia 2005, Kościół pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Tczewie – pożar, pożar w kościele pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Tczewie
autor zdjęcia:
Stanisław Zaczyński – fotograf, archiwista, kolekcjoner wiekowych rycin, negatywów, dokumentów historycznych, fotografii oraz pocztówek, wzbogacających oraz systematyzujących wiedzę na temat burzliwych dziejów Grodu Sambora, laureat „Kociewskiego Pióra” – lokalnego wyróżnienia przyznawanego przez Towarzystwo Społeczno-Kulturalne im. Małgorzaty Hillar
uwagi:
fotografia barwna
sygnatura:
XV1-19577/RZS
zbiory Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Aleksandra Skulteta w Tczewie